W powszechnej, społecznej świadomości często myli się pojęcia CBD i marihuany przeznaczonej do zastosowań medycznych. Niestety, błąd ten ma nie tylko wpływ na złe zrozumienie idei medycznej konopi, ale też niekorzystnie wpływa na komfort pacjentów, cierpiących na choroby paliatywne. Ludzie ci są często dotknięci poważnymi, nieuleczalnymi schorzeniami. W ich przypadku stosowanie CBD przynosi zwykle bardzo ograniczone efekty.
W czym tkwi różnica?
W zasadzie i CBD i marihuana medyczna to rodzaje konopi. W tym pierwszym przypadku jest jednak mowa o konopiach siewnych, a w tym drugim – o konopi indyjskiej. Różnica między obydwoma roślinami jest dosyć znaczna, gdyż w skład tej drugiej wchodzi THC. Nie jest tajemnicą, że substancja ta jest silnie uzależniająca, w związku z czym (zgodnie z polskim prawem) jej stosowanie jest zabronione. Inaczej jest jednak w przypadku konopi przeznaczonej nie tyle do leczenia, co raczej do ograniczania negatywnych skutków niektórych schorzeń paliatywnych.
Czy to pomaga?
Faktem jest, że terapia medyczną marihuaną może pomóc. Zauważono, że roślina ta w znacznym stopniu ogranicza ból towarzyszący chorobom paliatywnym. Warto podkreślić, że standardowe leki oploidalne (przeciwbólowe) również wykazują negatywny wpływ na organizm człowieka. Jeśli więc terapia konopna opinie ma przynieść realne efekty, to – mimo podjętego ryzyka – warto z niej skorzystać. Niestety wielu lekarzy wciąż nie docenia, czym tak naprawdę jest medyczna marihuana. I właśnie dlatego w Polsce wciąż korzysta się z niej w dość ograniczony sposób.
Jak skorzystać?
Osoby cierpiące na schorzenia paliatywne powinny rzetelnie porozmawiać ze swoimi lekarzami nt. Wprowadzenia terapii leczniczą marihuaną. Jeśli ich opinia zostanie przeanalizowana pozytywnie, to zostanie im przepisana recepta medyczna marihuana Warszawa. Na jej podstawie można skorzystać z dostępnych w aptece preparatów.
Podsumowując, lecznicza marihuana nie leczy chorób paliatywnych. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że jej stosowanie pozwoli na poprawę samopoczucia pacjenta.
Dodaj komentarz